Łódź
**Zgodę na organizację festiwalu muzycznego Audioriver w zabytkowym parku na Zdrowiu wydał Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Łodzi. Czy jest jeszcze możliwa zmiana lokalizacji, której domagają się protestujący łodzianie?** Plenerowy festiwal Audioriver ma być w Łodzi między 12 a 14 lipca 2024 roku. Trwa sprzedaż karnetów. Festiwal wcześniej, przez 17 lat, odbywał się w Płocku. Kontrowersje wśród części łodzian i łodzianek wzbudził pomysł organizacji imprezy muzycznej z wieloma scenami na terenie zabytkowego parku na Zdrowiu, obok zoo w Łodzi. Zieleń w Łodzi. Protest w sprawie lokalizacji festiwalu Audioriver Przeciwnicy tej lokalizacji skrzyknęli się w internecie, na prywatnej grupie Zielone Serce Zdrowia - Obrona Parku przed Audioriver, która w tym momencie ma 1 tys. członków. Grupa została założona 21 grudnia. "Zawiązał się komitet protestacyjny z wielu łódzkich środowisk i mieszkańców. Nie mamy nic przeciwko samemu festiwalowi. Są wśród nas nawet jego wierni fani, ale nie zgadzamy się na proponowaną przez miasto lokalizację i będziemy przekonywać do jej zmiany. Wspólnie z łodziankami i łodzianami chcemy znaleźć odpowiednie miejsce na Audioriver. Jesteśmy otwarci na pomysły. Można się z nami skontaktować pod adresem mail: zielone.serce.zdrowia@gmail.com, dyskutujemy też o tym na dedykowanej grupie na FB: Zielone Serce Zdrowia - Obrona Parku przed Audioriver" - piszą Karolina Kujawska i Joanna Łuczyńska członkinie komitetu „Zielone Serce Zdrowia". I dodają: "Naszym zdaniem łodzianki i łodzianie są gospodarzami miasta i muszą mieć prawo głosu zarówno ws. wydawania publicznych środków na festiwale, jak i ich lokalizacji. Podobnie Komisja Kultury Rady Miejskiej powinna mieć wpływ na miejsca i sposób organizacji imprez. O tak dużym i kosztownym wydarzeniu powinniśmy decydować wspólnie. Festiwal powinien być także przeprowadzony z szacunkiem dla zieleni i zamieszkujących tam zwierząt. Bo kultura w mieście to nasza wspólna sprawa. Bo przyroda w mieście to nasza wspólna sprawa". W podobnym tonie wypowiada się Magdalena Gałkiewicz, Zieloni: - Ten park to także pomniki przyrody, ogród dendrologiczny czy rezerwat przyrody Polesie Konstantynowskie, to wszystko będzie zniszczone, trawniki i zieleńce będą rozjeżdżone i zadeptane przez 30 tys. uczestników. Nie da się tego unikać przy takiej liczbie bawiących się osób. Jestem przekonana, że znajdziemy w Łodzi lepsze miejsce na festiwal, że będziemy mogli się na nim wszyscy bawić, nie niszcząc największego, zabytkowego parku w naszym mieście i nie krzywdząc mieszkających tam zwierząt. Stanowisko UMŁ i pytania, które zostały bez odpowiedzi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu Urzędu Miasta Łodzi, na temat lokalizacji festiwalu i związanego z tym protestu wypowiadać się nie chciał. Odesłał w tej sprawie do zespołu prasowego UMŁ. Również Łódzkie Centrum Wydarzeń (oznaczone na profilu festiwalu przy wpisie z 20 grudnia dot. przenosin imprezy z Płocka do Łodzi) odsyła do zespołu prasowego UMŁ. UMŁ wysłał "Wyborczej" 29 grudnia 2023 roku komentarz następującej treści: *Kwestię organizacji Festiwalu Audioriver będziemy omawiać w mieszkańcami, zarówno osiedli, które znajdują się w najbliższej okolicy planowanej imprezy, jak i wszelkimi innymi zainteresowanymi osobami. Chcemy wyjaśnić wszelkie wątpliwości dotyczące ochrony przyrody w parku, jak i kwestie utrudnień dla okolicznych mieszkańców.* Podobne, duże festiwale odbywają się regularnie na terenach miejskich parków na całym świecie (m.in. w Nowym Jorku, Barcelonie, Londynie, Berlinie i w wielu innych miastach). Chcemy wzorować się na najlepszych, również w kwestiach ochrony przyrody przy takich okazjach. Organizator Audioriver ma bogate doświadczenie w organizowaniu dużych wydarzeń na terenach zieleni. Jest świadomy tego, na jakim terenie będzie się odbywać festiwal, i jest przygotowany na to, by przebiegł on z maksymalną dbałością o komfort mieszkańców i stan środowiska naturalnego. Organizator Audioriver w Łodzi będzie również zobowiązany przez miasto do ww. działań". Poprosiliśmy o dodatkowe informacje. Na pytanie, jakie argumenty zdecydowały o tym, że UMŁ wyraził zgodę na organizację dużego plenerowego festiwalu muzycznego Audioriver w zabytkowym parku na Zdrowiu, dostaliśmy następującą odpowiedź: "Organizator jest zobowiązany uzyskać zgody konserwatora i ZZM, wymaga to spełnienia rygorystycznych warunków i organizator jest świadomy tej sytuacji". Zapytaliśmy również, czy możliwa jest inna lokalizacja tego festiwalu na terenie Łodzi? I dlaczego konsultacje z mieszkańcami nie były przeprowadzone przed podjęciem decyzji o lokalizacji imprezy? Tu odpowiedź była wymijająca: "Obecnie skupiamy się na omówieniu z mieszkańcami kwestii organizacji Festiwalu Audioriver w parku na Zdrowiu. Przedstawimy wszystkie informacje związane z zabezpieczeniem tego obszaru, wspólnie z organizatorem Festiwalu Audioriver". Urząd Miasta Łodzi nie odpowiedział na pytanie, jaką kwotą Łódź dofinansowała festiwal Audioriver, aby ściągnąć tę imprezę z innego miasta. Ani o szczegóły dotyczące umowy w sprawie łódzkiej edycji tej imprezy. Pytania o umowę z Festiwalem Audioriver prosimy kierować do organizatorów Festiwalu. Ze strony miasta możemy zapewnić, że podobnie jak w przypadku Łódź Summer Festival, tak i w tym przypadku wszelkie kwestie organizacyjno-porządkowe będą stały na najwyższym poziomie - czytamy. Skontaktowaliśmy się z organizatorem festiwalu Audioriver, Piotrem Orlicz-Rabiegą. W dniu 29 grudnia nie mógł rozmawiać przez telefon, więc poprosił o wysłanie pytań mailem. Tak też zrobiliśmy. Pytamy o szczegóły umowy dotyczącej festiwalu w Łodzi, ale też, kto zaproponował lokalizację w parku na Zdrowiu oraz o szczegóły organizacji wydarzenia, jak to, na ile Piotr Orlicz-Rabiega szacuje liczbę gości festiwalu w Łodzi, ile scen stanie w parku na Zdrowiu i gdzie przewidywana jest strefa pola namiotowego dla uczestników. Czekamy na odpowiedź. WUOZ: "Podczas organizacji wydarzenia zabronione zostało składowanie materiałów budowlanych w strefie korzeniowej drzew" Wiemy natomiast, czym kierowały się służby konserwatorskie, dając zielone światło dla festiwalu Audioriver w zabytkowym parku na Zdrowiu. "ŁWKZ pozytywnie zaopiniował organizację festiwalu Audioriver w parku im. Marszałka J. Piłsudskiego w Łodzi. Wpływ na powyższą opinię miał fakt zobligowania organizatora przez służby konserwatorskie do zapewnienia warunków umożliwiających nienaruszenie zabytkowej zieleni parku. Działania ochronne i zabezpieczające polegać będą m.in. na rozstawieniu infrastruktury festiwalu na terenie utwardzonym bądź na panelach zabezpieczających trawniki" - informuje Daria Błaszczyńska, rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi. I dodaje: "Dodatkowo organizator zobowiązany został do odpowiedniego zabezpieczenia naniesień roślinnych, koordynowania pracy pojazdów mechanicznych, tak by poruszały się wyłącznie w niezbędnym zakresie, w śladzie istniejących utwardzonych alejek parkowych bądź na przygotowanej tymczasowej nawierzchni. Podczas organizacji wydarzenia zabronione zostało również składowanie materiałów budowlanych w strefie korzeniowej drzew oraz na terenach zieleni. Tym samym oceniono, że organizacja festiwalu Audioriver jest dopuszczalna z punktu widzenia ochrony konserwatorskiej i przeprowadzona prawidłowo nie powinna wywierać negatywnego wpływu na zabytkową zieleń parku". O szczegóły urząd dopytują również osoby z grupy Zielone Serce Zdrowia - Obrona Parku przed Audioriver. Jak udało nam się ustalić, temat lokalizacji festiwalu ma być jednym z punktów dyskusji najbliższego, cyklicznego spotkania rady osiedla Montwiłła-Mireckiego, które znajduje się po sąsiedzku z parkiem na Zdrowiu. Małgorzata Szlachetka
Kto w zasadzie startuje w jesiennych wyborach w Łodzi? Nie żebym narzekał, ale kątem oka widziałem góra 2 plakaty i zaczynam się zastanawiać czy łódź, jako zamknięta zona nie została wykreślona z komisji wyborczych? zdu.
Czy jeżeli sam wezmę szpadel i wykopię wielką dziurę po środku ronda solidarności to dostanę od pani prezydent jakiś medal? Bo tak wygląda 3/4 remontów naszego pieknego miasta.
W ten weekend (24 czerwca 2023) w Łodzi w parku na Zdrowiu odbędą się obchody upamiętniające Powstanie Łódzkie i rewolucję 1905 w Królestwie Polskim. Ktoś stąd się wybiera? Link do wydarzenia na portalu Cukiergóry: [klik](https://www.facebook.com/events/2103193123220201) (nie mam powiązania z organizatorami jak coś i tylko podaję dalej :P)
Zapraszamy na spotkanie z osobami z Wolnej Biblioteki z Wrocławia, która w 2021 roku współorganizowała przyjazd Zapatystów do Polski. Zapatyści to lud rdzennych mieszkańców Meksyku, którzy wyzwolili się spod władzy rządowej i utworzyli własne, oddolne społeczeństwo. Jest to prawdziwie oddolna rewolucja, która zakończyła się pełnym sukcesem. Społeczeństwo, które budują Zapatyści jest równościowe, bez hierarchii i bez władzy. Dwa lata temu Zapatyści przybyli do Europy, aby opowiedzieć swoją historię i podziękować za wsparcie, jakie cały świat słał do nich w latach dziewięćdziesiątych, gdy rozpoczęli powstanie. W rozmowie z Wolną Biblioteką opowiemy o tej wizycie i przedstawimy usłyszaną od Zapatystów historię; zastanowimy się również, czy możemy czerpać z ich doświadczenia w walce z wyzyskiem o równość i sprawiedliwość w naszych warunkach geopolitycznych. Przedstawimy również najnowszą publikację Wolnej Biblioteki "Ziemia, która się nie poddaje i nie rozpacza", która obejmuje tłumaczenia niezwykle poetyckich i unikatowych odezw Zapatystów. Spotkanie poprowadzi Ewa Michalska- socjolożka, aktywistka, animatorka społeczna i artystka oraz Adrian Sekura- antropolog kultury, aktywista, fotograf, podróżnik. 31.03.2023, godz 16:00 plac Wolności 4, Łódź
cross-postowane z: https://szmer.info/post/195350 > > Zaraz po ogłoszeniu kampanii, w mediach społecznościowych zawrzało. W komentarzach internauci wypominają urzędnikom, że oszczędzanie powinno się zacząć od siebie. Zarzucają miastu m.in. duże zużycie prądu do oświetlenia ulicy Piotrkowskiej, iluminacji świetlnych, które pojawiają się w okresie zimowym czy też oświetlenia Parku Miliona Świateł. "To jest park miliona kilowatów. Light Move Festival też" - napisał jeden z internautów. > > >"To tylko my mamy oszczędzać. Pani to nie dotyczy? Park rozświetlony, niebawem Piotrkowska. Czy to potrzebne w tych trudnych czasach? Nie wystarczy symboliczna jedna choinka" - dopytywała inna osoba. > > >Część osób zwraca uwagę, że sama kampania była zbędnym wydatkiem, zresztą z pieniędzy podatników. Portal lodz.naszemiasto.pl podał, że koszt akcji to 200 tysięcy złotych. Ma potrwać przynajmniej do końca roku.
https://www.facebook.com/lodzpolska/photos/a.10151735547014864/10159046935989864 > Kochani, mer Lwowa, naszego miasta partnerskiego, zwrócił się do wszystkich Łodzian z apelem o pomoc 🇺🇦 > Zbieramy: - koce termiczne, śpiwory, pościel, materace (w opakowaniach), - ubrania, płaszcze przeciwdeszczowe, bieliznę damską, męską i dziecięcą, - środki czystości, pieluchy dla dzieci i dorosłych, podpaski, ręczniki, szczotki i szczoteczki, ręczniki papierowe, - talerze, sztućce, najlepiej biodegradowalne, silikonowe lub plastikowe, - maseczki, środki antyseptyczne, - wodę butelkowaną, - dania gotowe i w puszkach, makarony, suszone owoce, batony energetyczne, płatki śniadaniowe, - zapałki, baterie, latarki, świece, - zestawy wyposażenia medycznego.
>Dziś o 18.00 pod konsulatem Ukrainy w Łodzi na Piotrkowskiej 77 wiec solidarności – przyjdźcie!
Warto rzucić okiem, zdecydować się na wrzucenie choćby złotówki i choćby drobną pomoc.
Łódź
!lodz@szmer.info„Gdy kiedyś czołem dosięgnę gwiazd I przyjdzie chwały mej era, Gdy będzie o mnie kilkaset miast Sprzeczać się, jak o Homera,
Gdy w Polsce będzie pomników mych Więcej niż grzybów po deszczu, I w każdym mieście zacznie się krzyk: "Ja Ciebie wydałem, wieszczu!" -
Niechaj potomni przestaną snuć Domysły "w sprawie Tuwima", Bo sam oświadczam: mój gród - to Łódź, To moja kolebka rodzima! ...”